Uznawany za najpiękniejszy miesiąc całego roku maj, zachwyca siłą i pięknem rozkwitu. To właśnie teraz zachwycać się możemy pełnią piękna przyrody. Pierwsze prawdziwie ciepłe dni przywodzą nam na myśl lato z wszelkimi swoimi zaletami – po wiosennym przesileniu nie ma już śladu, za to wkracza w nas nowa energia, z którą wkroczyć możemy w ten piękny czas. W ogrodach coraz śmielej wzrastają nowalijki i zioła. W maju znacznie wzrasta wachlarz kulinarnych możliwości – przepisy sezonowe w maju bogate są w świeże, warzywne smaki, a przy tym bardzo zdrowe.
Majowe nowalijki
Jednym z najzdrowszych warzyw, jakie możemy zrywać w maju prosto z grządki jest cebula dymka zwana także zielona cebulką. Dymka jest przyjemniejsza i łagodniejsza od zwykłej cebuli. Ma słodszy smak i nie szczypie w oczy podczas krojenia. Ma również wiele cennych właściwości, które docenianie były już 5 tysięcy lat p.n.e! Ponoć cebula dymka używana była nawet w procesie mumifikacji w starożytnym Egipcie. Co kryje w sobie to niewielkie, niepozorne warzywo? Zawiera kwas foliowy oraz beta-karoten, jest również skarbnicą witamin takich jak C, A, B1, B2 czy PP.
Cebula ma właściwości bakteriobójcze, pomaga zwalczać przeziębienia. Zawiera wapń, potas, magnez, żelazo, fosfor, siarkę oraz krzem i cynk. Dzięki dużej zawartości witaminy C oraz związków organosiarkowych, cebula dymka uznawana jest za skuteczny oręż w profilaktyce nowotworów. Polecana kobietom w okresie przekwitania i po nim, gdyż wzmacnia nasze kości i stawy. Zawiera naturalny hormon roślinny, który zapobiega rozwojowi cukrzycy.
Siła dymki tkwi nie tylko w samej bulwie, ale oczywiście również w szczypiorku! Dla niektórych wiosenna jajecznica i kanapki nie smakują już tak samo bez dodatku siekanego szczypiorku. A warto jeść go często i dodawać do potraw każdego dnia, gdyż posiada większość witamin i składników mineralnych, które zawiera również dymka. Dzięki słonemu posmakowi może zastąpić sól w potrawach, do których jest dodawany. Spożywanie szczypiorku wzmaga apetyt i działa bakteriobójczo. Szczypiorek powinni jeść wysoko-ciśnieniowcy – pomaga bowiem obniżać ciśnienie krwi. Jedzmy go jeśli dbamy o linię – jest niskokaloryczny i wspomaga trawienie. W dużych ilościach może mieć właściwości przeczyszczające.
Słodki maj
W maju pojawia się również pierwszy dojrzały agrest – słodycz tego niewielkiego owocu jest wyjątkowa i zwiastuje nadchodzące lato. Jak wykorzystać agrest w majowej kuchni? Przepisy sezonowe na maj to przede wszystkim świeże owoce – a agrest jest jednym z pierwszych dojrzałych owoców, którymi warto cieszyć się przez cały miesiąc. Co najlepiej przyrządzić z agrestu? Przede wszystkim desery, w których występował będzie w formie nieprzetworzonej. Polecamy przepis na deser z agrestem – składniki na osiem porcji!
Składniki:
- Opakowanie kremu karpatka od Delecty
- Pół litra mleka
- Galaretka agrestowa
- 200 g margaryny
Nadzienie:
- 20 dkg czerwonego agrestu
- 20 dkg zielonego agrestu
- 2 szklanki wrzątku
- Orzechy pinii
- 2 łyżki cukru
- Serek mascarpone
- 3 łyżki cukry pudru
Przygotowanie:
Umyty zielony agrest wkładamy na patelnię i zalewamy wrzątkiem. Dodajemy cukier i mieszamy do momentu rozpadnięcia się agrestu. Dodajemy galaretkę w proszku i mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia. Do wcześniej schłodzonych ośmiu szklanek nakładamy po dwie-trzy łyżki galaretki i wkładamy na około godzinę do lodówki.
Krem karpatka mieszamy z połową mleka. Drugą połowę zagotowujemy i powoli dolewamy mleko z kremem. Mieszamy do momentu powstania budyniu. Po ostudzeniu miksujemy z miękką margaryną do uzyskania puszystej masy. Zimny krem przekładamy do szklanek (po dwie łyżki na szklankę) na stężałą już galaretkę.
Wykładamy czerwony agrest. Serek mascarpone miksujemy z cukrem pudrem i przekładamy na warstwę agrestu. Ozdabiamy orzeszkami pinii. Podajemy mocno schłodzony.
Agrest może być również podawany w świeżych koktajlach. Pamiętajmy, że słodycz agrestu warto zamknąć w słoiczkach. Dżemy i soki pozwolą nam zachować ten wyjątkowy smak na dłużej. W maju możemy cieszyć się również pierwszymi pędami rabarbaru – obowiązkowo więc przygotujmy ciasto rabarbarowe i kompot, który połączyć możemy ze świeżą miętą. To właśnie smak maja – budzącej się do życia przyrody, pełnej rozkwitu, słodkich aromatów i smaków!