Menu

Przegląd dań Opolszczyzny

16 sierpnia 2018 - Kuchnia Opolska
Przegląd dań Opolszczyzny

Opolszczyzna jest jednym z regionów naszego kraju, w którym bardzo mocno pielęgnuje się kulturę i obyczaje znane z dawnych lat. Na opolskie zwyczaje i dialekt wpływa miało sąsiedztwo Czechów i Niemców, dlatego Opolszczyzna jest tak ciekawym i niepowtarzalnym miejscem, które warto odwiedzić również ze względu na unikatową kuchnię. Mieszkańcy regionu chętnie kultywują stare tradycje i wydarzenia takie jak wodzenie niedźwiedzia czy grzebanie basa. Podczas świąt i uroczystości Opolanie lubią dobrze zjeść, a je się tu najchętniej dania swojskie, regionalne, w których rozmiłowali się również licznie przybywający tu turyści.

Smaki Opolszczyzny

Na smak tutejszej kuchni złożyły się tradycje kulinarne nie tylko sąsiadów zza między, ale również wpływy kresowe i śląskie. Przyjeżdżając w te rejony spróbujmy tradycyjnych dań obiadowych, które zachwycą smakiem niejednego konesera, a mamy ich tu pod dostatkiem. Lista produktów regionalnych dla województwa opolskiego jest bardzo długa i znajdziemy na niej aż piętnaście pozycji samych dań gotowych i potraw. Warto dodać, że produkty wpisane na listę muszą mieć udokumentowaną, co najmniej dwudziestopięcioletnią tradycję. Co najchętniej jada się w tym regionie? Zapraszamy na przegląd dań Opolszczyzny!

gołąbkiNajbardziej rozpoznawalnym daniem regionu jest opolska rolada wołowa podawana jako danie odświętne i niedzielne. Rolada śląska obecnie jest daniem, które chętnie przygotowuje się na terenie całego kraju i jada się w najlepszych restauracjach. Najpopularniejsze zupy to germuszka zwana też warmuszką, przygotowywana na bazie chleba, kminku i jajka oraz rosół przygotowany na mięsie gołębim.

Tuszki gołębia są charakterystyczną potrawą regionu – ich hodowanie nie wymagało dużych nakładów pieniężnych a popularne było hobbystyczne szkolenie gołębi pocztowych. Te gołębie, które nie nadawały się do lotów przeznaczano do celów kulinarnych. Dziś na Opolszczyźnie spróbować możemy takich dań jak modziki – tuszki gołębie pieczone z młodą słoniną lub gotowane w wywarze i podsmażone na maśle. Sztandarowym daniem są tu również gołąbki z kaszy gryczanej i ziemniaków. Zjemy tu również takie dania jak pieróg postny ze Starych Kolni, Siemieniotkę czy śląskie niebo. To ostatnie jest bardzo ciekawym daniem złożonym z czerwonego mięsa, sosu, bułek oraz gruszek.

Opolskie na słodko

Potrawy śląskie to również słodkości a Opolanie bardzo je sobie cenią. Tradycja wypieku ciast regionalnych jest tu naprawdę długa. Na liście produktów regionalnych stworzonych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi znajdziemy takie wypieki jak na przykład Jeż – ciasto biszkoptowe przełożone kremem, wyglądem przypominające właśnie jeża. Przepis pochodzi z wioski Kazimierz położonej w powiecie prudnickim. Jeż po raz pierwszy upieczony został w 1960 roku w tamtejszym kole gospodyń wiejskich. Każdy miłośnik deserów zna kopiec kreta, nie każdy jednak wie, że to ciasto wpisane jest w historię Opolszczyzny i stąd się wywodzi. Kretowina, bo taką tu nosi nazwę, to wypiek wyjątkowy, którego kształt wzorowany jest na francuskim przysmaku charlotte royale.

Warto wspomnieć również o niepowtarzalnych ciasteczkach, których głównym składnikiem są szpyrki, czyli skwarki! Opolskie ciasteczka ze szpyrek pochodzą z XIX wieku i są dowodem na gospodarność ówczesnych gospodyń, które niezwykle dbały o to, by nic w kuchni się nie zmarnowało.

Ciastka ze szpyrek

Składniki:

 

Słoninę kroimy na drobne kawałki i prażymy na skwarki, gdy ostygnie mielimy w maszynce. Łączymy mąkę, jaja i żółtko, dodajemy pozostałe składniki i dokładnie łączymy na jednolitą masę. Wałkujemy na cienkie ciasto (grubości około 4 milimetrów). Wycinamy niewielkie kółeczka i wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy przez 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C.

Na śląsku opolskim zjemy również tradycyjne, ręcznie wyrabiane… chałwy sezamowe! Początek ich produkcji datuje się na lata pięćdziesiąte XX wieku. Chałwa sezamowa z migdałami jest prosta i szybka w przygotowaniu. I w odróżnieniu od tych sklepowych nie ma w niej ani grama konserwantów! Jeśli chcecie przygotować domową chałwę potrzebujecie:

Sezam prażymy na patelni, przestudzony przekładamy do misy blendera i rozdrabniamy na gładką masę. Dodajemy miód i dokładnie łączymy za pomocą blendera. Migdały kroimy na drobne kawałki, prażymy i chłodne dodajemy do masy, łącząc składniki łyżką. Przekładamy do foremek i wstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.