Menu

Król lipca – arbuz

20 lipca 2018 - LIPIEC

Lipcowe upalne dni ciężko wyobrazić sobie bez orzeźwiających przekąsek. Podczas upałów najlepiej spożywać lekkie posiłki, a prawdziwe ukojenie dają słodkie, sezonowe owoce. Nic tak nie gasi pragnienia jak soczysty, najlepiej odrobinę schłodzony arbuz! Ten wyjątkowych rozmiarów owoc pojawia się już w lipcu i na sklepowych półkach spotkać go możemy do końca sierpnia. Polskie arbuzy dojrzewają właśnie pod koniec lata, więc tego z naszych krajowych upraw kupimy nawet w pierwszych tygodniach września. Dlaczego warto jeść arbuzy latem? Zachęcamy do lektury!

Arbuzy – właściwości

Arbuz, inaczej kawon, to roślina z rodziny dyniowatych, która przywędrowała do nas z Afryki Południowej. Arbuz lubi ciepły klimat, jednak możemy go również z powodzeniem uprawiać w klimacie umiarkowanym. Arbuza cenimy przede wszystkim za to, że jest owocem doskonale gaszącym pragnienie, składa się bowiem w 92% z wody. Zawiera znikome ilości witamin i minerałów, ale za to posiada znaczne ilości przeciwutleniaczy takich jak likopen, luteina, zeaksantyna, kryptoksantyna czy beta-karoten. Wszystkie te substancje służą profilaktyce raka i wspomagają leczenie podczas choroby nowotworowej. Właśnie dlatego nie powinniśmy go sobie odmawiać w sezonie letnim.

Arbuzy polecane są osobom cierpiącym na problemy w układem moczowym oraz chorym na nadciśnienie, zawierają bowiem substancje, które wspomagają utrzymanie odpowiedniego poziomu trójglicerydów i chronią przed zawałem serca. Powinni je również spożywać sportowcy – arbuzy pomagają zwiększyć wydajność naszego organizmu, a konkretnie mięśni. Jeden z aminokwasów zawartych w arbuzach neutralizuje toksyczny amoniak, jaki wytwarza się w naszych mięśniach podczas intensywnego wysiłku. Dzięki temu możemy ćwiczyć intensywniej i nie odczuwać zakwasów po treningu.

Arbuz jest również skutecznym afrodyzjakiem. Jak pokazują badania, arbuzy zawierają cytrulinę rozluźniającą naczynia krwionośne i poprawiającą krążenie krwi, dzięki czemu pomagają przy problemach z erekcją. Udowodniono, że wystarczy zjeść sześć plastrów arbuza, by uzyskać efekt podobny do działania znanej niebieskiej tabletki.

Jedząc arbuzy odrzucamy zazwyczaj pestki, jak się okazuje są one niezwykle bogatym źródłem zdrowego tłuszczu, białka i wielu minerałów. Pestki arbuza dzięki swoim właściwościom, obok nasion chia, awokado i innych, zostały okrzyknięte mianem superfoods. Możemy je jeść w postaci suszonej lub prażonej by obniżyć poziom cukru we krwi, wspomóc leczenie wrzodów żołądka i ochronić wątrobę przed toksynami. Mają działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne.

Arbuz w kuchni

kawalki arbuzaNajchętniej jadamy arbuza solo lub w postaci zblendowanego koktajlu. Może jednak stanowić on dodatek zarówno do wypieków jak i do dań głównych. Arbuz doskonale sprawdza się jako dodatek do sałatek. W towarzystwie sera feta, rukoli, oliwek i czerwonej cebuli smakuje niebanalnie. Można łączyć go również ze świeżą kolendrą, bazylią i miętą, posypać pestkami dyni czy słonecznika i przyprószyć ostrą papryką. Taka sałatka będzie zarówno świetnym dodatkiem do głównego dania jak również samodzielnym posiłkiem w upalne lipcowe dni. Doskonale pasuje do grillowanych i gotowanych na parze ryb, zwłaszcza do łososia, dorady czy tuńczyka. Podaje się go z serem halloumi, mozzarellą czy kurczakiem.

Słodycz arbuza idealnie współgra ze słodkimi kremami. Spróbujcie tego połączenia w letniej tarcie!

 

Tarta z arbuzem

Składniki:

Krem:

Ciasto przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Pieczemy okrągłej formie. Z 750 ml mleka odlewamy 500 ml  i zagotowujemy wraz z posiekanymi liśćmi mięty. Pozostałe 250 ml łączymy z budyniem w proszku i dolewamy do wrzącego mleka z miętą. Mieszamy energicznie, by nie powstały grudki. Gotowy, jeszcze ciepły budyń, przelewamy na chłodne ciasto. Krążek arbuza kładziemy na wierzchu tuż przed podaniem, by nie puścił soków.

Arbuz dobrze czuje się również w towarzystwie białego wytrawnego wina i rumu. Na ciepły lipcowy wieczór polecamy arbuzowy koktajl, do którego potrzebujemy:

Wszystkie składniki dokładnie blendujemy i mocno schładzamy. Przed podaniem dekorujemy świeżymi owocami malin lub borówek.